Dwudniowa (niestety) wycieczka

Macie jechac dałnowate stwory i koniec Razz

Trochę optymizmu! Wszystko jest kwestią nastawienia!

A ja uważam, że będzie fajnie:) i warto jechać, wkońcu to nasza ostatnia wspólna wycieczka:( na koniec trzeba spędzić troche czasu razem:P Smile

Zgadzam się z Misią Razz

, również myślę że będzie faajnie!!! Szkoda że, to już ostatnia Nasza wycieczka Sad

. Będzie mi Was brakować...Błeeee :/

A ja jednak jadę. Rzeczywiście może być fajnie. Zróbmy takie bydlo jak nigdy w życiu, tak aby mówiono o nas jeszcze długo po naszym odejściu Razz

hlip... Jadę!!

ooooooo brawa dla Kutujki... Konkurs przegrał z wycieczką? i dobrze

Konkurs SIĘ odwołał Very Happy

a to jeszcze lepiej...

i co?? co?? co?? HALLO, było zajefajnie nigdy się tak nie ubawiłem jak wczoraj( a może i przedwczoraj??) dyskusje o Misiu oddającym butelki i o marcinie Lutrze powodujacym rozłam w kościele to było cos, no i mówiłem żeby z 2b nie jechać teraz strach zasnąc, bo moniczka z nożem się szykuje gdzies w pokoju. Pierwsze po przyjezdzie do domu to sprawdziłem czy okna sa całe i czy nie nalezy ich założyc, bo to juz umiem!! i bijcie mi brawo bo jak wracałem to nie pomyliłem drzwi i trafiłem na włąściwe pientro(głosu oliwowej przynajmniej nie słyszałem)a co do seansu spirytystycznego, to cały spirol sokół zabrał i nie było seansiku(ola wiem że do seansu nie trzeba spirytusu, ale to taki żart)

Ja jestem bardzo zadowolona. Lesio czuwał nad nami całą noc, a o świcie my na(d) nim (: Madzia z Sokołem dawali czadu, a sam Marcin nieźle mnie wystraszył jak "wyskakiwał" przez okno (bo skad ja miałąm wiedzieć, że tam jest balkon Exclamation

) i jak herbatę zbierał z podłogi, albo się spuścił jogurtem. (: Karolinka mi śpiwór zabierała, a Kicek gadał cała noc... ((: I ten motyw ze stringami: "Tam ma oczka" ((: LOL. Kocham Was!!
A co najważniejsze- nauczyłam się grać w piłkę nożną!! (: Chłopcy świtnie dawali gwarą (:

HALO 4 all =]
Misie oddające butelki, lamy i żyrafy na Gubałówce [Kaleta... lol] potem dzieci z drewna jedzące ludzi (pinokio) i Moniczka [ukłony w stronę Dark Angel, Mystic, Agaty, Moniki]. Dyskusja prawie całej klasy na tematy wiary etyki i filozofii... Luter, ikonoklaści, ewangelie, feminizm, poczatki świata, creatio ex nihil i symbolika starego testamentu [ buziaki for Piotruś, Sajmon, Mariolka, Angel i "przestań"-Kalety] Naprawdę nie myślałam że nasza klasa jest zdolna do takich dyskusji...
Bitwa na poduszki ja & Mikuś kontra Szymuś & Piotruś... i biednego
Koalę potem zapraskały tymi poduszkami razem z Eweliną potfffory Wink

A potem (?) attack Oliwy, "Moniczka atakuje" i "słysze jakieś kroki", krwotok który miał maskowac że my się krecimy po korytażu (pod koniec Renia już tylko tak sobie siedziała Wink

)
Rankiem damska wycieczka >>na górę<<, -"przytul się" -"ale jak ktoś pójdzie po aparat" -"no to już nie chcę", wreszcie kompromitujące fotki i pazery co zeżarły po dwie bułki (a z nami się nie podzielili!).
Dzięki Piotrusiowi za to że nosił mi plecak i cierpliwie słuchał co mam do powiedzenia :*
Szymusiowi za to że jest wrednym samcem przekonanym o swojej ewangelicznej wyższości nad kobietami :*
Katarzynie za "przestań" i "zamknijcie się" oraz lamy i żyrafy w pięknych polskich aterkach :*
Dzieweczkom z Polanki za to że były i wspierały mój strach przed Moniczką i dzieckiem z drewna :*
oraz Kutujce, Karolci i Adze za to naparzanie się... w gruncie rzeczy żałosne, ale serio śmieszne (jak się tu nie uśmiac jak jedne nadają na drugie do mnie na przemian, a na dodatek wiedzą wszystko co powiedziała druga strona zanim mnie znajdą).

Dzięki za Modlitwę, za Przyjdzie Rozstań Czas,
za każdą chwilę spędzoną z wami w lepszy lub gorszym zdrowiu i dyspozycji Wink

SIUP!

Napisze krótko... Dziękuję, że jeseście Smile

a ja sie ciesze, że to była ostatnia wycieczka...

P.S. - Strzeszcie sie Moniczki (kto wie, może czeka na was za rogiem)

hmmm.. nie zampomnieliście o czymś, a mianowicie BITWA NA PODUSZKI!! to było coś!!

lamy i żyrafy to było przegięcie... oliwa tez zaszalała