Fantasyka wszelkiej maści

Jak można... SW to jest arcydzieło, to jest mistrzostwo i sztuka (no, przynajmniej klasyczna trylogia...) Jak można obrażac moje marzenia... podłe Wink

adamie jeszcze jeden taki tekst a dostaniesz z pięty z wyskoku z lewej nogi z półobroten z elementami salta i cie polamie w pieciu miejscach(nie można ludziom narzucac swoich pogladow)SW jest swieten i koniec (4,5,6,1 oczywiscie=))

Żebyś sie przy tym nie połamał ja tylko wyrażam swoje zdanie i nikomu go nie nażucam Smile

niewazne jest twoje zdanie:) wazne jest zdanie ogółu Smile

)a zdanie ogółu brzmi "SW Rządzi"

A ja jako założyciel zakonu wielbiącego SW i LOTRa muszę werbowac wyznawców. Nie pozwolę zeby ktoś mi psuł opinię i szerzył herezje jaieś Razz

A ty chłopczyku to 2 latka masz że cie takie żeczy kręcą Smile

Ja jakoś dawno przestałem wierzyć w zielone ufoludki i różne inne pierdołki Smile

A kto powiedział, że my w to wierzymy? Nie okładamy się kijami zamiast mieczy świetlnych i nie spodziewamy się, że za rogiem czają się orki (przynajmniej ja tak nie uważam Smile

). To jest po prostu hobby, oderwanie się od rzeczywistości. Czy po przeczytaniu "Kodu Leonarda" zacząłeś dostrzegać wszędzie spiskowskie teorie dziejów, tajne kody itp.? Fantastyka to coś niesamowitego, można wykreować swój własny, spójny świat, pobawić się w Stwórcę, potrzeba tylko trochę wyobraźni...

o..... młodzieniec się znalazł, podobał ci się władca pierścienie czy harry potter, grałeś kiedykolwiek w jakąś grę z elementami fantastyki, jeślinie, to jestes (odcenzurowane) jakimś, a jeśli tak, to zastanów się czy trzeba w coś wieżyć, żeby to oglądać??

Osobiście nie rozumiem jak można godzinami siedzieć przed komputerem i grać w gry typu fantazy (czy jak to tam się nazywa), ale gdy oglądam jakiś horror wtedy po moim pokoju coś krąży...-> Wink

zrozumiałabyś, gdyby jakaś gra Cię wciągnęła...... Twisted Evil

No i sama widzisz! To teraz wyobraź sobie że w grze komputerowej możesz sama kierowac losem głównego bohatera. A poza tym przesiadywanie nad grami to kwestia gustu - mnie jakoś specjalnie nie wciąga. Tylko przy Raymanie 2 mi się zdarzyło. Bo to zarąbista gra jest!
Inaczej z książkami.... podaruj mi Wiedźmina, a masz mnie z głowy aż nie skończę. Łącznie z lekcjami, przerwami i wędrówkami po ulicach... To samo było jak mialam Eragona, Najstarszego, jak mi Angel pożyczyła Skrytobójcę...

[link widoczny dla zalogowanych] - kliknijcie w link pliska

Co jest wciągającego w grach fantasy? Mogłabym opowiadać godzinami, ale oszczędzę wam drobiazgowego wykładu. Ja pasjonuje się nią od dziecka. Zawsze uwielbiałam oglądać flmy fantasy, baśnie filmowe, filmy animowane z kategorii magii i miecza, których w telewizji jakoś wiele nie było. Pamiętam, że bawiąc się lubiłam odgrywać wydarzenia z tych filmów, zmieniając fabułę na własne potrzeby (niestety zawsze towarzyszył mi pech, moi ulubieni bohaterowie marnie kończą Sad

). Jednak problem stanowiło jak zdobyć rekwizyty do zabawy. Wtedy uświadomiłam sobie, że zabawki nie są mi potrzebne, bo dzięki wyobraźni mogę stworzyć własną wersję dzieła, dowolnie kształtować wymyślony świat. Co z tego, ze mój ulubiony bohater ginie w filmie, skoro w mojej wersjii żyje dlugo i szczęśliwie?
Tak to się zaczęło. Moja wyobraźnia nie ingerowała tylko w nieliczne dzieła, które uważam za genialne (choćby "Władca pierścieni" czy "Wiedźmin"). Jak już wcześniej pisałam, mogę nawet pobawić się w boga, bo któż mi zabroni zrobić co zechcę z moim własnym światem? Muszę przyznać że wymyślić swój własny obraz świata nie jest trudno, ale prawdziwą przyjemność sprawia dopracowywanie go w najdrobniejszych szczegółach - pory roku, nazwy dni, miesiecy, poszczególne państwa, ukształtowanie terenu, to dopiero jest sztuka. Daje ona jednak naprawdę sporo satysfakcji,

Może jestem prymitywna, ale ja wolę poczciwe...Simsy Laughing

Napisałaś: "Osobiście nie rozumiem jak można godzinami siedzieć przed komputerem i grać w ... " a ja w miejsce kropek wstawię Simsy. I dochodzimy do słynnej starej prawdy że o gustach się nie dyskutuje Smile

A teraz wybaczcie ale została mi jeszcze 1/4 Misji Błazna do przeczytania. W rzadną grę nie grałam od dwóch tygodni... jakoś tak dziwnie mi dyndac zaczęły Wink